poniedziałek, 22 listopada 2010

bezpieczeństwo w sieci

Dziś w radiu miała miejsce dyskusja na temat Naszego bezpieczeństwa w sieci. Przypomniałem sobie swoja minę kiedy zobaczyłem jakie informacje pojawiły się w moim profilu w portalu społecznościowym Facebook. Dla jasności podam że żadnej z tych informacji nie podawałem w serwisie. Nie są to informacje dostępne dla osób oglądających profil, ale pomagające wyszukać znajomych.Wydaje mi się że jest to dosyć inteligentny zbiór informacji z innych serwisów, z analizy znajomych i informacji o nich. Niemniej jednak wszystko się zgadzało szkoła średnia, studia a nawet o zgrozo nazwa firmy w której pracuję.
Na szczęście nie odważyłem się podać hasła do swojej poczty e-mail...
Jak myślicie, facebook pobiera tylko listę kontaktów czy też nagłówki, a może całą zawartość poczty?

środa, 17 listopada 2010

sms którego nikt nie wysłał c.d.

 Dostałem odpowiedź operatora. Jest taka jakiej się spodziewałem, chociaż miałem nadzieje na inną.
 Sprawdzono bardzo dokładnie działanie sieci, czy nie było problemów technicznych. Napisano że zabezpieczenia sieci są takie że nie ma możliwości włamania się na kartę sim by z niej skorzystać bez wiedzy właściciela. Dodatkowo wyjaśniono mi czym są usługi Premium SMS.
Następnie:
"W związku z powyższym brak jest podstaw do pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Uprzejmie informujemy o zakończeniu postępowania reklamacyjnego"
Mimo zamknięcia procedury reklamacyjnej zdecydowałem się na jeszcze jedno pismo do operatora brzmiące mniej więcej tak:
 Witam, w odpowiedzi na Państwa pismo..... w którym odpisujecie Państwo na moją reklamację i jednocześnie zamykacie postępowanie reklamacyjne.
Pan który podpisał się pod pismem opisał szczegółowo zabezpieczenia sieci i procedury bezpieczeństwa, zapewnił także że wszystko zostało sprawdzone. Sieć działała prawidłowo i nie było możliwości nieuprawnionego użycia karty sim.
Dobrze. Ale ja wciąż uważam, mam nawet pewność, że ten sms premium nie był wysłany z mojego telefonu, ani z mojej karty sim.
Mam prośbę o podanie mi, bo myślę że macie taką możliwość, do kogo należy numer 75550 (firma, czy serwis internetowy) i jaka była treść wysłanego smsa. Postaram się samodzielnie ustalić skąd ten sms wziął się w moim bilingu.
Czekam na odpowiedź. Mam nadzieję że mimo zamknięcia procedury reklamacyjnej, odpowiedzą...

środa, 10 listopada 2010

trudne zadania przed radnymi





Wkrótce wybory samorządowe. Podobno bardzo ważne. Mamy wybrać osoby które zadbają o nasze sprawy. Droga, przedszkole, szkoła itd. Zacząłem więc przeglądać oferty kandydatów, bo nie chciałem wybierać ludzi z klucza partyjnego. Dziś natknąłem się na kandydata do rady miasta który jako najważniejszą i chyba jedyną sprawę (nie widzę więcej informacji na ulotce)jaką obiecuje mi załatwić jest:
"Lech Kaczyński zasługuje na pomnik na placu Litewskim i ulicę swego imienia w centrum miasta. Jeśli zostanę radnym będę walczył o godne upamiętnienie naszego ukochanego prezydenta i jego żony Marii." Przytoczyłem dokładnie, na dowód skan ulotki.

Mieszkam w dzielnicy raczej odległej od centrum miasta i uznawanej za mało prestiżową, przydali by się ludzie którzy chcieli by zawalczyć o poprawę standardu życia mieszkańców. Nic nam tu nie da pomnik czy zmiana nazwy ulicy. Nawet gdyby pomnik rozświetlał swym blaskiem okolicę, u nas i tak będzie ciemno (za daleko mieszkamy jak już pisałem).
Na koniec mam prośbę do tych którzy przeczytają: Wybierajmy mądrych ludzi.

wtorek, 9 listopada 2010

"pusty"sms

Przeglądając fakturę za usługi telekomunikacyjne znalazłem taką pozycję: SMS Premium na numer 75550 za 5 złotych netto.




Zaniepokoiła mnie ta pozycja, bo nie wysyłam smsów premium, nie biorę udziału w głosowaniach smsowych na najlepszych tańczących, śpiewających czy innych konkursach telewizyjnych. Nie pociągają mnie loterie z wielkimi wygranymi.
Przeprowadziłem prywatne śledztwo:  11.10.2010- poniedziałek, dzień spędziłem w pracy. Przejrzałem elementy wysłane, odebrane i inne w telefonie. Nie ma śladu po takim smsie.
Mógł ktoś wysłać i wykasować z pamięci... Niemożliwe, (od momentu kradzieży telefonu pozostawionego na biurku) nie rozstaję się w pracy z telefonem nawet na minutę.
Wysłałem reklamację do operatora i czekam... mają 30 dni na odpowiedź.
Może ktoś z Internautów miał podobny przypadek, zna takie numery, czy da się wysłać sms i odebrać (np hasło dostępowe czy coś innego) bez użycia danego numeru i telefonu?

niedziela, 7 listopada 2010

drobnym druczkiem

Nieczytanie podpisów, przypisów, małych druczków staje się coraz bardziej niebezpieczne. Coraz więcej istotnych informacji w reklamach umieszczane jest małym, trudnym do rozczytania drukiem lub pomijane w ogóle. Nieczytanie ich może nas drogo kosztować.
    Postanowiłem przyjrzeć się reklamie i napisom towarzyszącym reklamie Ery promującej najnowszą loterię w której można wygrać milion złotych.
Oglądając film z dwiema seksownymi pielęgniarkami myślę sobie że za samo bycie abonentem ery mogę dostać tysiąc złotych, tak mówi pacjent że wygrał tysiaka nic nie robiąc, a gdyby wysłał sms, mógłby wygrać milion.
Całkowita nieprawda.
Aby wziąć udział w zabawie należy wysłać sms pod "darmowy" numer, dopiero wtedy mamy szansę na nagrodę dnia 1000 zł.
A co mówią napisy na dole ekranu
Wysłanie sms na numer ... to jednocześnie wyrażenie zgody na to że organizator konkursu będzie codziennie- do końca konkursu- z naszego konta pobierał  4,88 zł.
Chyba że zrezygnujemy z zabawy, ale jak to zrobić dowiemy się ze strony internetowej której adres podano bardzo drobnym druczkiem.
Loteria ma trwać 100 dni. Więc niezbyt uważni lub lekkomyślni abonenci ery powinni się przygotować na wydatek 488 zł. Życzę Im żeby wygrali przynajmniej ten tysiąc zł.
Jeśli wysłałeś kiedyś takiego smsa a teraz jesteś przerażony polecam wysłać polecenie STOP MILION na numer 8007