poniedziałek, 8 lutego 2010

Bogin w korcipce

Użyłem słowa BOGIN w obecności pewnej osoby, ale Ta w ogóle nie znała tego określenia. Zacząłem drążyć temat. Przepytałem jeszcze kilku znajomych- nic, nikt nie słyszał i nie zna żadnych Boginów. Google- nie znalazłem znanego mi znaczenia tego słowa. Owszem są Boginie lub jak w książkach o Harrym Potterze występują jako zjawy, które przybierają postać tego czego najbardziej się boimy i obawiam się że takie znaczenie tego słowa przejdzie do historii i będzie ogólnie znane.
Postanowiłem więc napisać definicję ludową słowa Bogin. Skąd się ono wywodzi, jakie ma korzenie, jaki zasięg terytorialny- nie wiem.
Inne słowo znane mi z dzieciństwa, wciąż żywe w moich rodzinnych stronach to Korcipka. To słowo jest na szczęście szerzej opisane w słownikach. To inaczej mówiąc czeremcha zwyczajna. ( Zdjęcie z portalu http://www.zdrowa-kuchnia.com )
Czy Bogin mógł więc być w korcipce? Myślę że tak, a może nawet ciągle tam przesiadywał. Korcipka to przecież wspaniałe drzewo z pięknymi pachnącymi kwiatami i owocami- które kiedy są bardzo dojrzałe są bardzo smaczne.
BOGIN-  podobne do: cudak, dziwak. Generalnie- prześmiewcze określenie osoby która nie zachowuje się tak jak tego oczekujemy, np częstowana obiadem nie chce jeść bo się krępuje, lub gdy przyjdą goście kryje się w swoim pokoju, albo mimo że na dworze zimno nie chce założyć czapki bo uważa że źle w niej wygląda. Przykładów na zachowanie kiedy możemy zasłużyć na miano Bogina jest wiele a teraz kiedy to słowo po latach do mnie powróciło stało się jednym z ulubionych.