czwartek, 24 października 2013

Nowa matematyka

Każdy kto choć trochę uważał na lekcjach matematyki wie że 50 procent to połowa całości.
Z małymi wyjątkami:
- promocje w sklepach, gdzie 50 procent zupełnie nic nie znaczy. Może być taniej lub drożej niż przed obniżką
- alkohol , gdzie 50 % oznaczałoby dosyć silny trunek.

A teraz także apteka.  
Na początku myślałem że to wina choroby, pewnie rzuciło mi się na mózg i odebrało zdolność dzielenia przez 2, więc postanowiłem podzielić się zadaniem z innymi.
Policzmy: 3*18,57 = 55,71 (zgadza się )
50% *55,71 = 27,86 (tyle wyszło mi)

tu występuje mała różnica,  według paragonu po odjęciu 50 procentowego rabatu od kwoty 55,71 do zapłaty pozostaje 41,79 zł.

Jak to wytłumaczyć?
Pewnie jest kilka ustaw i rozporządzeń, które wyjaśniają dlaczego dając 50 procent upustu, tak naprawdę dostajemy zaledwie 25 procent.
Ja mam nadzieję że na paragon taki nie dostanie się w ręce jakiegoś kreatywnego młodego matematyka, który na jego założeniach wysunie jakąś nową śmiałą teorię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz